Witam
Wszystkich! Wczoraj miałam okazję spotkać się z Martyną w jej miejscu
pracy, czyli redakcji National Geographic oraz National Geographic
Traveler :) Martyna pokazała mi "prawie" wszystkie zakamarki redakcji,
wytłumaczyła jak przebiega proces powstawania magazynu, od pomysłu do
jego realizacji :) Rok temu nie myślałam jeszcze o nowej protezie, a
teraz tyle wspaniałych rzeczy dzieje się wokół mnie, że nie nadążam!
Oczywiście teraz żartuje, bo naprawdę niezwykle się z tego cieszę, że
tyle osób zaangażowało się w tą akcję :) Martyna jest niezwykle otwarta i
ma nastawienie pozytywne to wszystkiego co robi, a robi niezwykle
duuuuuuużo! Jak sama przyznaje bez ekipy, na którą może zawsze polegać,
nie byłoby to możliwe. I to jest właśnie kolejny dowód na to, że
wspólnie można robić naprawdę WIELKIE rzeczy :) Niezwykle spodobał mi
się jej tatuaż na przedramieniu, na któym jest napisane, że "Nawet
najdłuższa podróż zaczyna się od jednego kroku"...
To niesamowite, że to motto jest takie życiowe, bo ja utożsamiam się z
nim w 100%. W końcu za tydzień będę stawiać pierwsze kroki w nowej
protezie! Podziwiam i kibicuję Martynie z całych sił!
A oto kilka zdjęć na pamiątkę